W środę na konferencji prasowej prezydent stolicy Rafał Trzaskowski kolejny raz zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o zwrot Szpitala Południowego, w którym od lutego działa szpital tymczasowy dla pacjentów z COVID-19. Trzaskowski podkreślał, że szpital generuje długi, które w tej chwili sięgają 20 mln zł. Wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska wyjaśniła, że spółka zwróciła się do miasta o dokapitalizowanie kwotą 20 mln zł.

"Odnoszę wrażenie, że władze Warszawy nie chcą Szpitala Południowego, ale kolejnych konferencji prasowych. To do niczego nas nie zaprowadzi" - stwierdziła w czwartek pełnomocnik zarządu spółki Szpital Solec, dr Ewa Więckowska odnosząc się do środowej konferencji Trzaskowskiego. "Panu prezydentowi rekomenduję pilną weryfikację otrzymywanych informacji oraz źródeł ich pozyskiwania" - zwróciła się do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego.

Dr Więckowska podkreśliła także, że wbrew twierdzeniom władz miasta, szpital nie stoi pusty. "W ciągu ostatniego miesiąca mieliśmy prawie 10 800 pacjentów" - poinformowała dr Więckowska. Zapewniła również, że sytuacja spółki jest inna niż przedstawiona na środowej konferencji przez prezydenta i wiceprezydent stolicy. "Prezentowana faktura na 20 mln dziwi najbardziej, bo to kwota niemająca nic wspólnego z poniesionymi kosztami, ani aktualną sytuacją finansową" - dodała.

Zgodnie z przekazanymi PAP informacjami spółki, szpital w ciągu ok. czterech miesięcy swej działalności udzielił pomocy blisko 56 tysiącom mieszkańców Warszawy, w tym hospitalizowano około 740 osób. "Szpital przyjął 95 proc. pacjentów skierowanych do leczenia, a w szczycie pandemii na pacjentów w gotowości oczekiwało 250 łóżek" - zapewniła spółka. Podkreśliła także, że aktualnie liczba pacjentów leczonych i rehabilitowanych w szpitalu nie spada poniżej 30 dziennie.

Spółka, która zarządza dwoma szpitalami, przychodnią przyszpitalną i dwoma punktami szczepień, zapewniła także, że Szpital Południowy jest bardzo dobrze przygotowany do czwartej fali pandemii. Poinformowała też, że decyzją wojewody mazowieckiego na oddziałach w Szpitalu na Solcu uruchomiono łóżka covidowe. Zdaniem spółki, usprawni to pracę szpitala tymczasowego w Szpitalu Południowym i pozwoli na leczenie pacjentów wymagających interwencji chirurgicznej w czasie czwartej fali pandemii.

W styczniu w Szpitalu Południowym na warszawskim Ursynowie został utworzony punkt szczepień, a w lutym Szpital Tymczasowy z Oddziałem Zakaźnym. Od trzech tygodni działa Oddział Rehabilitacji Pocovidowej. Spółka stoi na stanowisku, że "gdyby nie uruchomienie Szpitala Tymczasowego, budynek stałby przez wiele miesięcy pusty z powodu niekończącej się inwestycji".

"Uruchomienie Szpitala Tymczasowego spowodowało, iż przychody spółki wzrosły dwukrotnie, jednak konsekwencją skali realizowanych świadczeń jest wzrost kosztów" - podkreśliła spółka. Przekonuje również, że w kolejnych miesiącach wszelkie świadczenia będą dotyczyły głównie pacjentów z Warszawy. "Logiczne i zasadne jest zatem wsparcie finansowe m.st. Warszawy, ponieważ beneficjentem działalności szpitala będą mieszkańcy Warszawy" - podkreśliła spółka.

Zapewniła też, że kwota 20 mln zł, to nie straty spółki, tylko propozycja dofinansowania spółki przez właściciela, która obejmuje zakupy inwestycyjne, dalsze wyposażanie Szpitala Południowego, zakup niezbędnej aparatury dla Szpitala na Solcu oraz roczną kwotę na pokrycie kosztów eksploatacyjnych i funkcjonowania budynku Szpitala Południowego. Dodaje także, że co roku każda spółka miejska zarządzająca szpitalem w Warszawie występuje o dokapitalizowanie.

Od 15 lutego w Szpitalu Południowym w Warszawie działa szpital tymczasowy dla pacjentów z COVID-19. Polecenie utworzenia tego szpitala w placówce wydał wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.

Pod koniec marca, na wniosek wojewody, minister zdrowia Adam Niedzielski wydał decyzję o wprowadzeniu pełnomocnika do spółki Szpital Solec. Została nim dr Ewa Więckowska, była prezes spółki Solec od 2013 roku, która 22 lutego, po ponad siedmiu latach prezesowania, zrezygnowała z pełnienia tej funkcji.

Pod koniec maja prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wystosował do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego pismo z wnioskiem o zwrot Szpitala Południowego. W czerwcu władze stolicy ponowiły ten wniosek.(PAP)

Autor: Daria Kania

dka/ jann/