Guller przedstawił dane z 16 lipca, z których wynika, że tego dnia na 153 tys. turystów na Węgrzech tylko 23 tys. stanowili cudzoziemcy. Przy tym do Budapesztu, gdzie zawsze zagraniczni turyści stanowili zdecydowaną większość gości, przyjechało tylko 10 tys. cudzoziemców.

Według prezesa MTUE przykładowo w Szekesfehervarze na zachód od Balatonu, które to miasto jest jednym z najważniejszych celów turystycznych w okolicach Budapesztu, liczba gości lokali gastronomicznych wzrosła w maju o 48,5 proc. w stosunku do kwietnia i ich obroty wyniosły 1,6 mld forintów (ponad 20 mln zł).

Tymczasem Krajowa Komenda Policji poinformowała, że na skutek błędu informatycznego wzrósł czas oczekiwania na wszystkich przejściach granicznych Węgier oraz na międzynarodowym lotnisku w Budapeszcie.

Na przykład w Csanadaplota na wjazd z Rumunii trzeba czekać około dwóch godzin i tyle samo na przejściu z Serbią - Roeszke. Najdłużej trzeba czekać w Zahony na granicy z Ukrainą – około czterech godzin. Trwa usuwanie awarii.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ ap/