Radio Opole » Kraj i świat
2021-06-21, 18:00 Autor: PAP

Poznań/ Młoda Ukrainka straciła rękę w pralni; pracodawca skazany

Pochodząca z Ukrainy Alona Romanenko w trakcie pracy w pralni w podpoznańskim Luboniu uległa wypadkowi. Magiel, przy którym pracowała, wciągnął jej rękę; lekarze zdecydowali o amputacji. W poniedziałek poznański sąd skazał pracodawcę kobiety.

Pochodząca z Ukrainy, ponad 30-letnia obecnie, Alona Romanenko (zgodziła się na podawanie pełnych danych) przyjechała do Polski w lipcu 2017 roku. Pracowała wówczas dwa miesiące jako kelnerka. Wróciła na początku listopada – już z myślą, by w Polsce zostać na dłużej, rozpocząć tu nowe życie. Zaczęła wraz mężem szukać pracy. Po niedługim czasie natrafili na ogłoszenie pralni w podpoznańskim Luboniu; firma szukała pracowników. Alona rozpoczęła tam pracę 23 listopada. W połowie grudnia 2017 roku doszło do tragicznego wypadku. Magiel, przy którym pracowała kobieta, wciągnął jej rękę. Dopiero po ok. 40 minutach rękę udało się wyciągnąć z maszyny, ale lekarze nie byli w stanie już jej uratować; zdecydowali o amputacji.


Zajmująca się sprawą poznańska prokuratura zdecydowała o przedstawieniu zarzutów pracodawcy kobiety. Roberta S. oskarżono o narażenie pracownicy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także o spowodowanie u kobiety trwałego kalectwa. Proces mężczyzny rozpoczął się w maju 2019 roku.


W poniedziałek poznański sąd rejonowy uznał Roberta S. winnym i skazał go na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat. Sąd nałożył na mężczyznę także karę grzywny oraz obowiązek informowania sądu o przebiegu okresu próby. Wyrokiem sądu Robert S. musi także zapłacić nawiązkę na rzecz Alony Romanenko w wysokości 40 tys. zł.


Wyrok nie jest prawomocny.


Sędzia Izabela Hantz-Nowak odnosząc się do zapisów kodeksu pracy podkreśliła, że zobowiązuje on pracodawcę do "reagowania i dostosowywania środków ochrony w zależności od warunków panujących w danym zakładzie pracy". Dodała, że "oskarżony powinien to uwzględnić i jakby przewidywać potencjalne zagrożenia dla pracownika. To bowiem pracodawca jest najlepiej zorientowany w zagrożeniach, jakie mogą wystąpić, powinien - można powiedzieć - pomyśleć za pracownika".


Wskazała również, że "skoro tak ważne dla całego procesu było to, by w maglowanej pościeli nie było tzw. węzłów to pracodawca powinien przewidzieć, że pracownicy będą dążyli do ich usunięcia w razie wcześniejszego przeoczenia, i oskarżony powinien odpowiednio zapobiec takim sytuacjom, aby do usuwania tych węzłów nie dochodziło w tych miejscach, gdzie są te strefy niebezpieczne. Pokrzywdzona jako osoba nowa tym bardziej powinna być poinformowana o takich zagrożeniach w pracy przy maglu".


Sędzia zaznaczyła, że przeprowadzenie odpowiedniego szkolenia i zamontowanie odpowiedniej osłony na urządzeniu mogłoby zapobiec niebezpieczeństwu lub co najmniej zmniejszyłoby prawdopodobieństwo jego wystąpienia.


Odnosząc się wysokości nawiązki sędzia podkreśliła, że kwota 40 tys. zł jest wystarczająca. Jak mówiła, "nie wyczerpuje to oczywiście wszystkich roszczeń pokrzywdzonej z tego tytułu, ale zdaniem sądu w postępowaniu karnym sąd musi również zwrócić uwagę na możliwości zarobkowe oskarżonego, na to, że w razie nie wypełnienia tej nawiązki jest możliwość zarządzenia wykonania kary, a więc ta kwota musi być w realna" – zaznaczyła sędzia.


Pokrzywdzona kobieta powiedziała mediom po ogłoszeniu wyroku, iż cieszy się, że sprawa karna w sądzie już się skończyła. Ze łzami w oczach podziękowała także za okazaną pomoc i wsparcie zarówno lekarzom, pielęgniarkom, rehabilitantom i osobom, dzięki którym udało jej się uzyskać dofinansowanie na protezę ręki. "Ciągle jeszcze bywają trudne dni, ale staram się żyć dalej i staram się uśmiechać" – podkreśliła kobieta.(PAP)


autor: Anna Jowsa


ajw/ jann/


Kraj i świat

2024-07-11, godz. 11:50 Dodatki motywacyjne nie dla wszystkich pracowników pomocy społecznej; samorządy chcą zmian w przepisach Pracownicy pomocy społecznej zwracają uwagę, że nie wszyscy otrzymali dodatek 1 tys. zł do wynagrodzeń, który jest wypłacany od 1 lipca. MRPiPS wyjaśnia… » więcej 2024-07-11, godz. 11:40 Krzysztof "Grabaż" Grabowski: Wypisałem się ze sztywnego punk-rockowego garniturku (wywiad) (korekta) Lider Strachów na Lachy i Pidżamy Porno zagrał dwa koncerty podczas festiwalu 'Rock na bagnie' w Goniądzu. - Jestem wszędzie. Ale wypisałem się ze sztywnego… » więcej 2024-07-11, godz. 11:40 Liga niemiecka - reprezentant Portugalii Palhinha w Bayernie Piłkarz reprezentacji Portugalii Joao Palhinha, podstawowy zawodnik drużyny narodowej podczas Euro 2024, przeszedł z Fulham Londyn do Bayernu Monachium. Według… » więcej 2024-07-11, godz. 11:40 IMGW: w czwartek możliwe burze; najgroźniejsze na wschodzie (aktl.) Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w czwartek ostrzeżenia I, II i III stopnia przed burzami w całym kraju. Przy wschodniej granicy obowiązują… » więcej 2024-07-11, godz. 11:40 Hennig-Kloska: niekoniecznie TPN powinien być inwestorem stacji narciarskiej na Nosalu (korekta) Niekoniecznie TPN powinien być inwestorem stacji narciarskiej na Nosalu - uważa minister klimatu Paulina Hennig-Kloska; jej zdaniem 'są inne podmioty, które… » więcej 2024-07-11, godz. 11:30 Rumunia/ Meteorolodzy uprzedzają: zbliża się "najgorętszy weekend lata" W Rumunii utrzymują się ekstremalne upały, a nadchodzący weekend ma być 'najgorętszy' - zaalarmował portal Digi24, powołując się na ostrzeżenia met… » więcej 2024-07-11, godz. 11:30 Politycy PiS apelują o szybkie przyjęcie projektu dot. wsparcia odbiorców energii elektrycznej Politycy PiS zaapelowali w czwartek, by jeszcze na tym posiedzeniu uchwalić obywatelski projekt dotyczący wsparcia odbiorców energii elektrycznej, tak by zamrożenie… » więcej 2024-07-11, godz. 11:30 Analityczka: mimo upływu lat spór wokół ludobójstwa w Srebrenicy zdecydowanie się zaostrzył W Bośni i Hercegowinie obchodzona jest w czwartek 29. rocznica ludobójstwa w Srebrenicy, upamiętniana w tym roku po raz pierwszy jako Międzynarodowy Dzień… » więcej 2024-07-11, godz. 11:30 Były gitarzysta Red Hot Chili Peppers został pozwany za śmiertelne potrącenie pieszego Josh Klinghoffer, amerykański multiinstrumentalista, najbardziej znany z gry na gitarze elektrycznej w zespole Red Hot Chili Peppers, w marcu spowodował wypadek… » więcej 2024-07-11, godz. 11:20 Rosja zadeklarowała, że nie weźmie udziału w drugim Szczycie Pokoju Rosyjski MSZ oświadczył, że Moskwa nie weźmie udziału w drugim szczycie pokojowym dotyczącym Ukrainy - przekazała w czwartek państwowa rosyjska agencja… » więcej
59606162636465
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »