Według publicznej telewizji RTP w środę rano w kilkunastu gminach Portugalii trwało szacowanie strat wywołanych przez nagłe załamanie się pogody.

Najbardziej dotknięte przez żywioł są według wstępnej oceny obrony cywilnej oraz samorządów dystrykty Santarem, Vila Real, a także Castelo Branco.

W środę rano trwało usuwanie połamanych przez wichurę drzew na kilkudziesięciu trasach szybkiego ruchu. Nawierzchnie wielu dróg wciąż są pod wodą.

Pierwsze zniszczenia wywołane załamaniem się pogody wystąpiły już we wtorek wieczorem. Wichurom towarzyszyły intensywne opady deszczu, a także gradu.

Władze dystryktu Santarem poinformowały, że w aglomeracji tego miasta doszło do ewakuacji pacjentów i personelu jednej z placówek medycznych po zawaleniu się dachu. Potwierdziły też, że wskutek gwałtownego wiatru i opadów deszczu zawalił się dach na jednym z supermarketów. Do zdarzenia doszło już po zamknięciu placówki handlowej.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

zat/ ap/