Rosja/ Niezależna telewizja Dożd niepożądana na Kremlu
"Postanowiliśmy, że nie będziemy dalej współpracować z tym kanałem po tym, gdy jawnie popierał on niezgodne z prawem akcje" - powiedział rzecznik Pieskow.
Redaktor naczelny TV Dożd Tichon Dzjadko potwierdził wykluczenie stacji z poolu kremlowskiego. Od 13 maja dziennikarze niezależnej telewizji nie uczestniczą w codziennych briefingach Pieskowa dla prasy.
Nie jest jasne, które konkretnie demonstracje stały się powodem utraty akredytacji. W Rosji w styczniu, lutym i kwietniu br. odbyły się duże demonstracje poparcia dla uwięzionego Aleksieja Nawalnego, w większości - bez zgody władz na zgromadzenie.
W ostatnich tygodniach władze Rosji uznały dwa niezależne portale informacyjne: Meduza i VTimes za tzw. "zagranicznych agentów". Portal VTimes z tego powodu zakończył działalność, z dniem 12 czerwca br. Dziennikarze portalu oświadczyli, że na własnym przykładzie przekonali się, "że władze nie potrzebują mediów profesjonalnych i niekontrolowanych".
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ mal/