Drugiego dnia mistrzostw rozdano medale w siedmiu męskich kategoriach. Wywalczone w listopadzie w Biłgoraju tytuły obronili Gumuliński (UKS MOS Opole) w kategorii 55 kg - 200 kg w dwuboju (86 rwanie +114 podrzut), Tomasz Rosoł (Górnik Polkowice) w 61 kg - 238 kg (108+130), Piotr Kudłaszyk (LKS Budowlani-Całus Nowy Tomyśl) w 73 kg - 285 kg (128+157) oraz Patryk Bęben (CLKS Mazovia Ciechanów) w 81 kg - 320 kg (140+180).

Ponadto w kat. 67 kg złoty medal zdobył Kacper Urban (Budowlani Opole) - 270 kg (124+146), a w 89 kg jego klubowy kolega, ubiegłoroczny wicemistrz Krzysztof Zwarycz - 325 kg (150+175).

W tej ostatniej kategorii w Biłgoraju triumfował Bartłomiej Adamus, który jednak przeniósł się do wagi wyższej i właśnie w limicie do 96 kg zajął w kwietniu w mistrzostwach Europy w Moskwie czwarte miejsce.

W stolicy Rosji 21-letni sztangista zanotował w dwuboju 371 kg (165+206), natomiast po dwóch miesiącach w Gdańsku osiągnął 345 kg (158+187). Reprezentant bydgoskiego Zawiszy wygrał jednak wyraźnie, bowiem drugi w generalnej klasyfikacji Paweł Kulik (Budowlani Opole) uzyskał 19 kg mniej - 326 (146+180). Trzeci był syn medalisty olimpijskiego Szymona Kołeckiego - Daniel (Górnik Polkowice) – 315 kg (140+175).

W sobotę w hali Atlety poprawiono dwa rekordy Polski seniorów – dokonał tego w kategorii do 55 kg w podrzucie i dwuboju Gumuliński – obecnie wynoszą one 114 i 200 kg.

W niedzielę dokończenie zawodów. Od 10 rano rywalizować będą sztangiści w trzech najcięższych kategoriach – 102, 109 oraz +109 kg. Mistrzostwa Polski mężczyzn rozgrywane są po raz 91. Gdańsk jest gospodarzem tej imprezy drugi raz, ale po bardzo długiej przerwie – poprzednio gościł najlepszych ciężarowców w 1955 roku.

W piątek rozdano medale w 28. krajowym czempionacie kobiet. Wśród 65 zawodniczek najlepiej zaprezentowała się Weronika Zielińska-Stubińska (AZS AWF Biała Podlaska), która nie tylko zajęła pierwsze miejsce w punktacji Sinclaira, ale poprawiła także własne rekordy Polski w rwaniu i dwuboju. W kategorii 81 kg wynoszą teraz 103 i 224 kg (poprzednio 100 i 222). (PAP)

Autor: Marcin Domański

md/ cegl/