Niemcy/ "Tagesspiegel": w zeszłym roku najwięcej od 20 lat przestępstw o podłożu politycznym
System rejestracji przestępstw motywowanych politycznie niemiecka policja prowadzi od 2001 r. Liczba tego rodzaju przestępstw w 2020 r. przekracza bilans z poprzedniego roku o prawie 3000 i jest nawet ponad dwukrotnie wyższa niż w latach 2002, 2003 i 2004. Doszło do 3354 aktów przemocy, w których 11 osób zginęło, a 1367 zostało rannych, w tym 26 dzieci i 77 nastolatków.
Powyższe informacje znalazły się w odpowiedzi ministerstwa spraw wewnętrznych na interpelację posłanki Zielonych Irene Mihalic i jej frakcji w Bundestagu.
"To smutny i niepokojący rekord" - komentuje Mihalic. "Od początku rejestracji w 2001 roku nigdy nie mieliśmy do czynienia z tak dużą liczbą incydentów i po raz kolejny staje się jasne, że ogromne niebezpieczeństwo stanowią (...) prawicowi ekstremiści, którzy stanowią większość podejrzanych" - dodaje.
Według danych policji 23 403 przestępstwa na tle politycznym w minionym roku popełnili sympatycy skrajnej prawicy, w tym środowisk neonazistowskich; to o ponad 1000 przestępstw więcej niż w 2019 roku, kiedy zanotowano drugi najwyższy poziom od 2001 roku.
Prawicowi ekstremiści popełnili w zeszłym roku 1071 aktów przemocy, o 85 więcej niż rok wcześniej. "Tagesspiegel" wskazuje jednak, że liczba ofiar śmiertelnych przemocy o podłożu skrajnie prawicowym była w tamtym roku jedną z najwyższych w historii kraju.
W lutym 2020 r. w rasistowskim ataku w Hanau zginęło dziewięć osób z rodzin imigrantów. W wyniku innych prawicowych ataków rannych zostało 625 osób, w tym 25 dzieci i 59 nastolatków.
W 2020 r. sprawcy o motywach skrajnie lewicowych dopuścili się większości aktów przemocy natle politycznym. Policja odnotowała 1570 napadów, podpaleń i innych przestępstw, o około 50 procent więcej niż w 2019 roku. W wyniku zamachów ranne zostały 484 osoby, w tym 10 nastolatków.
Liczba wszystkich przestępstw o podłożu skrajnie lewicowym jest również najwyższa od 2001 roku i wynosi 10 961, przewyższając nawet rok 2017, w którym doszło do ostrych zamieszek podczas szczytu G-20 w Hamburgu.
"W obszarze lewicowego ekstremizmu gwałtowny wzrost liczby aktów przemocy jest alarmujący. Pilnie potrzebujemy tu analiz, zwłaszcza na temat tego, czy są to regionalne punkty zapalne, czy też mamy do czynienia z ogólnokrajowym wzrostem przemocy w skrajnie lewicowym spektrum" - powiedziała Mihalic.
W ubiegłym roku policja odnotowała 2322 przestępstwa wobec Żydów, w tym 56 aktów przemocy. Prawie we wszystkich tych przestępstwach policja wskazuje prawicowych sprawców. Mihalic podkreśliła, że "fakt, że w 2020 r. odnotujemy więcej antysemickich przestępstw niż kiedykolwiek wcześniej, musi być alarmem dla rządu federalnego i organów bezpieczeństwa". Żydzi muszą czuć się bezpiecznie w Niemczech. W tym celu należy zwalczać każdą formę antysemityzmu" - dodała.
W 2020 roku odnotowano także 1014 islamofobicznych przestępstw. Wśród sprawców również dominują prawicowi sprawcy.
Policja wykryła również 1799 przestępstw przeciwko burmistrzom, parlamentarzystom i innym urzędnikom państwowym. Przestępstwa obejmują zarówno agitację w mediach społecznościowych, jak i fizyczne ataki na polityków.
W sumie 132 przestępstwa o podłożu politycznym były wymierzone przeciwko chrześcijanom i instytucjom chrześcijańskim.
Zieloni pytali też o ataki na dziennikarzy. Policja wykryła 286 takich przestępstw, w tym 30 z użyciem przemocy.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ akl/