Czechy/ Instytut Kontroli Leków pracuje nad szczepionką Sputnik V
O możliwości użycia szczepionki Sputnik V bez akceptacji Europejskiej Agencji Leków (EMA) mówili w niedzielę prezydent Milosz Zeman i premier Andrej Babisz.
Klara Bruncilkova podkreśliła, że SUKL ma bardzo mało informacji o tej szczepionce i nie może wyciągać z nich ostatecznych wniosków. Nie sprecyzowała jednak na jakiej podstawie rozpoczęto prace. Ministerstwo zdrowia, które może udzielić zgody na wykorzystywanie niezarejestrowanego leku, jak twierdzi jego rzeczniczka Borbora Peterova, nie prowadzi rozmów na ten temat. Rzeczniczka przypomniała wcześniejszą opinię ministra Jana Blatnego, że warunkiem wykorzystania Sputnika V w Czechach jest jego akceptacja przez EMA.
W niedzielę o możliwości stosowania rosyjskiej szczepionki bez zgody EMA, ale z certyfikatem SUKL, mówili prezydent i premier Czech. Milosz Zeman zapowiedział, że szczepionka wkrótce może znaleźć się w kraju. Według informacji portalu dziennika „Lidove Noviny” do 25 marca br. do Pragi może dotrzeć 20 tys. dawek. Później Czechy mogą dostać pół miliona szczepionek. Utrzymanie harmonogramu dostaw nie jest jednak oczywiste, czeskie media cytują oświadczenie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, że wielkość produkcji nie pozwala jeszcze na spełnienie wszystkich próśb o szczepionkę napływających ze świata. Portal „LN” nie podał, ile Czechy muszą zapłacić za szczepionkę.
Według ostatnich informacji resortu zdrowia w Czechach zaszczepiono 653 206 osób. Dwie dawki otrzymało 239 799 osób. Najwięcej - 90,84 proc. podanych szczepionek to szczepionki Pfizer/BioNTech, a najmniej - 3,64 proc. - AstraZeneca.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ jo/ tebe/