Mimo kryzysu zakłady azotowe nie wstrzymują inwestycji
- Postanowiono, że elektrociepłownia będzie węglowa, nie gazowa ze względu na koszty. Rozmowy z naszymi partnerami gazowymi były bardzo dobre i w największym stopniu symulacja cen, które będziemy mieć po uruchomieniu nowej elektrociepłowni. Cena ciepła w oparciu o gaz, trochę nas zaskoczyła, jeżeli chodzi o przewidywany poziom. To wynikało z naszych wspólnych analiz - wyjaśnił Leszkiewicz.
Ostateczna decyzja dotycząca wyboru węgiel czy gaz ma zapaść około 20 października. Ale oszacowano, że elektrociepłownia węglowa będzie trzykrotnie niższa od gazowej. Na razie zakłady odkładają na półkę inwestycję zgazowywania węgla.
- Według mnie sytuacja w branży chemicznej jest dobra, ale z ryzykiem. Dzisiejsze parametry są dobre. Rolnicy kupują nawozy. Ceny zbóż utrzymują się na dobrym poziomie, co oznacza, że rolnik ma pieniądze na to, żeby kupować nawozy i myśleć o produkcji w przyszłym roku. Jednak ostatnio jesteśmy bombardowani informacjami o bardzo dużym spadku popytu na nowe samochody. To ma wpływ na nas, bo nasze produkty służą potem także do produkcji części samochodów - dodał prezes ZAK S.A.
Jakie są oczekiwania głównego sponsora od siatkarskiej ZAKSY? Prezes zakładów azotowych chce, żeby dobrze grali, ale w sercu liczy też na odzyskanie tytułu mistrza Polski.
Posłuchaj informacji:
Marzena Śmierciak (oprac. BO)