Wybrane gminy stawiają na darmową komunikację. To ich sposób na wykluczenie transportowe
Coraz więcej gmin decyduje się na wprowadzenie darmowej komunikacji na swoich terenach. Pionierem w powiecie opolskim były Łubniany.
Tam mieszkańcy bezpłatnie mogą poruszać się komunikacją zbiorową, ale za dojazd do Opola już muszą zapłacić. - Pojawiły się pieniądze, więc żal było nie skorzystać, by ułatwić życie mieszkańcom - powiedział zastępca wójta Łubnian Mariusz Piestrak. - W związku z Rządowym Funduszem Rozwoju Przewozów Autobusowych zdecydowaliśmy się na podjęcie próby stworzenia siatki połączeń w naszej gminie. Oprócz komunikacji zbiorowej, autobusy, którymi podróżują mieszkańcy służą też uczniom, którzy dojeżdżają do szkół.
Na darmowe autobusy postawiła też Turawa. Ruszyły w te wakacje i trasa obejmuje także Jezioro Średnie. Na ten cel gmina pozyskała pieniądze z Rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
- Od września nad wodę już nie dojedziemy, ale reszta zostanie - mówi wójt Turawy Dominik Pikos. - Chcemy to utrzymać. W tej darmowej linii są uwzględnione przewozy uczniów do szkół, zatem upiekliśmy dwie pieczenie przy jednym ogniu.
- Również z rządowego dofinansowania skorzystała Dąbrowa - dodaje wójt Katarzyna Gołębiowska-Jarek. - U nas ta komunikacja działa od stycznia tego roku. Są to dwie linie. Wszystkie miejscowości są obsłużone.
Gminy w ten sposób niwelują wykluczenie komunikacyjne mieszkańców, z którym od lat się zmagały.
Na darmowe autobusy postawiła też Turawa. Ruszyły w te wakacje i trasa obejmuje także Jezioro Średnie. Na ten cel gmina pozyskała pieniądze z Rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
- Od września nad wodę już nie dojedziemy, ale reszta zostanie - mówi wójt Turawy Dominik Pikos. - Chcemy to utrzymać. W tej darmowej linii są uwzględnione przewozy uczniów do szkół, zatem upiekliśmy dwie pieczenie przy jednym ogniu.
- Również z rządowego dofinansowania skorzystała Dąbrowa - dodaje wójt Katarzyna Gołębiowska-Jarek. - U nas ta komunikacja działa od stycznia tego roku. Są to dwie linie. Wszystkie miejscowości są obsłużone.
Gminy w ten sposób niwelują wykluczenie komunikacyjne mieszkańców, z którym od lat się zmagały.