Od poniedziałku (24.10) podczas sesji plenarnych poruszano kwestie związane z zaangażowaniem społeczno-politycznym młodego pokolenia oraz o metodach współpracy z tą grupą wiekową. Lucjan Dzumla, dyrektor Domu Współpracy, mówi, że młodzi ludzie potrzebują poczucia robienia czegoś sensownego.

- To oddanie im odpowiedzialności – nie robienie za nich wielu rzeczy, ale danie przestrzeni do samodzielnego realizowania pasji czy zainteresowań. Niech robią to, co według nich jest ważne. Możliwości jest ogrom, więc ważne tylko jest animowanie młodych ludzi, dodawanie im odwagi oraz zachęcanie do odnalezienia miejsca dla siebie.

Jak przekonuje Natalia Kowerek, studentka zarządzania publicznego na UO, niektórzy chcą się bardzo angażować, bo wiedzą, że to zaowocuje.

- Z drugiej strony są osoby, które do końca życia będą siedzieć w domu i w wolnym czasie oglądać telewizję lub patrzeć w telefon. Postrzegają życie w ten sposób, że inni ludzie chcą ich jedynie wykorzystać, a nie zrobić coś dla nich. Moim zdaniem, osoby zamknięte na różnego rodzaju wydarzenia nie będą chciały otworzyć się, a wtedy ciężko je zaangażować.

Dr Paweł Popieliński z Polskiej Akademii Nauk uważa, że młodzi ludzie napotykają znaczącą barierę w byciu aktywnymi.

- Historia powtarza się od wieków, mianowicie starsze pokolenie hamuje młodych ludzi lub zwyczajnie nie daje im możliwości. Są na szczęście też ludzie wiedzący o potencjale młodzieży, którzy są bardziej przekonani do angażowania młodzieży.

Dzisiaj (26.10) zorganizowano również warsztaty ekologiczne dla licealistów. Dominika, uczennica z Gliwic, uważa, że nastolatkowie nie opierają się jedynie na teorii.

- Jest mnóstwo rzeczy pozostających jedynie na papierze, ale młodzież pokazuje w wielu działaniach, jak stara się dbać na przykład o ekologię. Pamiętamy o recyklingu – staramy się nie marnować papieru czy innych materiałów. Świadomość to jedno, ale też działamy.

Dodajmy, że Radio Opole było patronem medialnym 27. Seminarium Śląskiego.