Opole: mieszkańcy pytają, czy prace na torach przy Młynówce muszą być prowadzone w nocy? PKP odpowiada, że tak
Mieszkańcy bloków zlokalizowanych przy Młynówce w Opolu utyskują na nocne hałasy. Te związane są z pracami remontowymi na moście kolejowym. Roboty realizowane są między 01:00 w nocy a 4:00 nad ranem i do cichych nie należą. Lokatorzy mają za złe spółce PKP Polskie Linie Kolejowe, że ta nie poinformowała ich o utrudnieniach.
Pani Justyna, jedna z mieszkanek bloków mówi, że przez trzy dni z rzędu w nocy słychać głośne wiercenie i stukanie. Hałasu zagłuszyć się nie dało nawet stoperami.
- Nie był to jakiś poboczny hałas, tylko dominujący do tego stopnia, że mieszkanie się trzęsło. Po rozmowach z sąsiadami stwierdziliśmy, że jesteśmy wykończeni przez tę sytuację, a tak naprawdę bezmyślnością władz, które wyraziły na to zgodę. Powoli już składamy broń i jesteśmy już zmęczeni tym i mamy dość takiego podejścia do sprawy. Wystarczyło po prostu wywiesić kartkę na drzwiach, że coś takiego się będzie działo.
Rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Mirosław Siemieniec poinformował Radio Opole, że ze względu na ruch pociągów, prace mogą być prowadzone tylko w nocy, kiedy możliwe jest zamknięcie torów.
- Wykonawca dostaje 3-4 godziny, kiedy może wejść na tory i wszystkie te prace wykonać. Te prace są gruntowne. Wymagają między innymi demontażu starych konstrukcji i montażu nowych i jest to zakres prac najgłośniejszy. Wykonawca został poproszony o to, aby zwiększyć zakres informowania mieszkańców oraz otoczenia o pracach, które będzie wykonywał.
Jeśli warunki pogodowe nie pogorszą się, to hałaśliwe prace mają skończyć się w nocy z środy na czwartek.
Na dole artykułu nagranie, które przekazała nam jedna ze słuchaczek, skarżących się na nocne hałasy.
- Nie był to jakiś poboczny hałas, tylko dominujący do tego stopnia, że mieszkanie się trzęsło. Po rozmowach z sąsiadami stwierdziliśmy, że jesteśmy wykończeni przez tę sytuację, a tak naprawdę bezmyślnością władz, które wyraziły na to zgodę. Powoli już składamy broń i jesteśmy już zmęczeni tym i mamy dość takiego podejścia do sprawy. Wystarczyło po prostu wywiesić kartkę na drzwiach, że coś takiego się będzie działo.
Rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Mirosław Siemieniec poinformował Radio Opole, że ze względu na ruch pociągów, prace mogą być prowadzone tylko w nocy, kiedy możliwe jest zamknięcie torów.
- Wykonawca dostaje 3-4 godziny, kiedy może wejść na tory i wszystkie te prace wykonać. Te prace są gruntowne. Wymagają między innymi demontażu starych konstrukcji i montażu nowych i jest to zakres prac najgłośniejszy. Wykonawca został poproszony o to, aby zwiększyć zakres informowania mieszkańców oraz otoczenia o pracach, które będzie wykonywał.
Jeśli warunki pogodowe nie pogorszą się, to hałaśliwe prace mają skończyć się w nocy z środy na czwartek.
Na dole artykułu nagranie, które przekazała nam jedna ze słuchaczek, skarżących się na nocne hałasy.