- Mamy nieoficjalną obwodnicę Pawłowiczek, która powoduje, że tiry omijają centrum miejscowości – mówi wójt Jerzy Treffon. - 8 lat temu wybudowaliśmy nową drogę, bo mimo tego że ona była na mapach, tam po prostu były pola. Wybudowaliśmy drogę dojazdu do pól, oczywiście była ona wyasfaltowana. Większość transportu do firmy Karol Kania i Synowie jeździł tamtą drogą, tak zwaną obwodnicą. Niestety, jakość podłoża i natężenie ruchu sprawiały, że co roku remontowaliśmy tę drogę.

Z Polskiego Ładu gmina otrzyma prawie 2,2 mln zł dotacji, co stanowi 95% kosztów budowy drogi. Inwestycja ma się rozpocząć w przyszłym roku. Po jej zakończeniu samorządowcy chcą zmienić status drogi, żeby nie było kwalifikowana jako dojazd do pól, ale droga gminna.