Uczniowie, również zagraniczni, oraz emeryci i renciści do 70. roku życia zapłacą za jednorazowy przejazd 1,50 zł, czyli o 10 groszy mniej niż teraz. To da 50 procent ulgi od biletu normalnego. Przypomnijmy, seniorzy mający co najmniej 70 lat jeżdżą za darmo. Za bilet normalny trzeba będzie zapłacić 3 złote, czyli o 40 groszy więcej niż teraz.

- Tyle płaciliśmy jeszcze niedawno u kierowcy autobusu - mówi Łukasz Sowada, przewodniczący Rady Miasta Opola.

- Będzie to bilet czasowy, obowiązujący przez 45 minut. Krótko więc mówiąc, po skasowaniu biletu, będziemy mogli podróżować przez trzy kwadranse, niezależnie od liczby przesiadek oraz numerów linii autobusowych, z których skorzystamy. Myślę, że to bardzo korzystna, oczekiwana i pożądana zmiana dla wielu środowisk.

O prawie 4 złote wzrośnie cena za miesięczny bilet normalny na jedną linię.

- Chodzi o podwyżkę rzędu kilku złotych, ale w zamian za to przy wyborze ceny biletu miesięcznego na jedną linię, Miejski Zakład Komunikacyjny dokłada w gratisie drugą linię. Dwie linie w cenie jednej dotyczą biletu miesięcznego w wariancie nieco niższym, bo oczywiście więcej trzeba wydać na bilet dotyczący wszystkich linii - dodaje Łukasz Sowada.

Sowada przekonuje jednocześnie, że celem zmian jest uporządkowanie cennika i uproszczenie taryf. To pierwsza podwyżka cen biletów w Opolu od 2011 roku.

Radni zajmą się tym tematem za tydzień (29.10).