- Rolą trenerów było dokonanie podziału zespołów na tzw. grupy funkcjonalne, które pracowały w różnych aspektach: przedmiotowym, finansowym i nad właściwą prezentacją - wyjaśnia Marzena Szewczuk-Stępień, prodziekan ds. współpracy i rozwoju wydziału ekonomii Politechniki Opolskiej. - Ci, którzy mają większe zacięcie do marketingu, czyli do tych działań reklamowych, pracują np. nad kampanią i nad tym, jak to dobrze sprzedać. Analitycy pochylają się nad strukturą kosztów i potencjalnymi przychodami, a np. ci, którzy znają dobrze ten produkt, charakteryzują go, tworzą jakąś wizję rozwoju, pochylają się nad sylwetką i profilem klienta.

- Przygotowywaliśmy projekt zielonych ogrodów montowanych na dachach domów i bloków - mówi Paweł Pik, reprezentujący drużynę Publicznego Liceum Ogólnokształcącego nr 5 w Opolu. - Chcielibyśmy zrobić coś bardziej ekologicznego. Coś, co by wyglądało jednocześnie ładnie, ale będzie przydatne dla społeczeństwa. Uważamy, że czegoś takiego aktualnie nie ma na rynku, a jeżeli jest, to jest tego na tyle mało, że jest to bardzo fajny pomysł na biznes. Jeżeli chodzi o montowanie, chcielibyśmy narzucać np. na ściany bloków siatki zielone, na których byśmy puszczali winorośl lub innego rodzaju pnące się rośliny.

Koryna Kupka-Gaj, opiekun drużyny z Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu podkreśla, że doświadczenie zdobyte na takim konkursie pod okiem wykwalifikowanych trenerów przyda się młodzieży w dorosłym życiu. - To są uczniowie, którzy w przyszłości, w większości mam nadzieję, patrząc na swoje doświadczenie z lat poprzednich, będą zakładali własne biznesy różnego rodzaju. Bo to są i mechanicy i technicy samochodowi i może nawet duże firmy. To taki pierwszy krok, który im pokaże w jaki sposób można w przyszłości rozpocząć swoją działalność.

Konkurs po raz czwarty został zorganizowany we współpracy Punktu Informacji Europejskiej Europe Direct Opole, Politechniki Opolskiej i Opolskiego Centrum Rozwoju i Gospodarki. Wygrana dla najlepszej szkoły wyniosła 2 tysiące złotych.