Jak mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy, remont rozpocznie się po zakończeniu przebudowy ul. Piastowskiej.

- Musimy poczekać, bo komunikacja w Nysie jest teraz bardzo trudna. Jest dużo zmian, narzekają kierowcy i piesi. Jest duży chaos, są ograniczone miejsca parkingowe. Chcemy poczekać na koniec remontu ul. Piastowskiej, żeby wejść z remontem głównej arterii miasta. Chcemy wejść z robotami na początku roku tak, żeby było jak najmniej problemów. Jeśli zima pozwoli to ruszymy w styczniu. Datą graniczną jest wrzesień przyszłego roku.

Gmina przeznaczy na inwestycję prawie 33 miliony złotych.