Więcej węgla popłynie na trasie Gliwice-Wrocław. Podwojenie transportu z roku na rok
Ilość węgla spławianego Odrą na odcinku Gliwice - Opole w tym roku będzie dwukrotnie większa niż w 2017 - prognozuje komandor krapkowickiego portu Janusz Szefer.
Po pięciu latach udało się wznowić transport rzeką. W 2017 na opolskim odcinku Odry można było zobaczyć 4 lub 5 płynących zestawów z węglem w tygodniu, w tym roku rzeką spływać ma nawet 40 tysięcy ton miesięcznie.
- Każdy pchacz transportuje tysiąc ton węgla, czyli ilość porównywalną do 40 ciężarówek - mówi Janusz Szefer, komandor krapkowickiego portu. - Pchacz widziany na Odrze w Opolu czy Krapkowicach pcha dwa zestawy, gdzie każdy ma 500 ton węgla, czyli mówimy o pociągu z węglem. Używa się do tego dwóch silników spalinowych, takich jak w ciężarówkach. One spalają po 20 litrów paliwa, a czasami zdecydowanie mniej. Jedynie czas transportu jest dłuższy na rzece.
Komandor Szefer dodaje, że na 30. maja zaplanowano otwarcie stopnia wodnego i śluzy w dolnośląskich Malczycach. To znacznie ułatwi transport rzeczny do portu w Szczecinie
- Każdy pchacz transportuje tysiąc ton węgla, czyli ilość porównywalną do 40 ciężarówek - mówi Janusz Szefer, komandor krapkowickiego portu. - Pchacz widziany na Odrze w Opolu czy Krapkowicach pcha dwa zestawy, gdzie każdy ma 500 ton węgla, czyli mówimy o pociągu z węglem. Używa się do tego dwóch silników spalinowych, takich jak w ciężarówkach. One spalają po 20 litrów paliwa, a czasami zdecydowanie mniej. Jedynie czas transportu jest dłuższy na rzece.
Komandor Szefer dodaje, że na 30. maja zaplanowano otwarcie stopnia wodnego i śluzy w dolnośląskich Malczycach. To znacznie ułatwi transport rzeczny do portu w Szczecinie