Hale przemysłowe i zwolnienia podatkowe. Prudnik chce przyciągnąć inwestorów
O włączenie swoich obiektów do podstrefy ekonomicznej zabiegają władze Prudnika. Chodzi o hale dawnego zakładu bawełnianego „Frotex”. Są firmy zainteresowane tymi obiektami. Jednak rozpoczęcie w nich działalności uzależniają od przeprowadzenia remontów. Gmina liczy, że na ten cel pozyska dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014 - 2020.
- Remontami objęta musi być m.in. sieć cieplna oraz wodociągowo - kanalizacyjna - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcami, którzy chcą wejść do tych hal, również do hal pozostawionych przez firmę „Coroplast”. Będziemy dostosowywać je do potrzeb firm bądź uzgadniać, w jakim zakresie inwestor będzie partycypował w tych remontach. My o tym wiedzieliśmy, gdy kupowaliśmy te obiekty.
Hale byłego „Froteksu” gmina Prudnik nabyła w ubiegłym roku od syndyka, który likwidował zakład. Pilną potrzebą był remont dachu. Milion złotych na ten cel przekazał poprzedni rząd. W halach tych jest 20 tysięcy metrów kwadratowych do wykorzystania. Według informacji Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarczego obecnie tylko nieliczne miasta mogą zaoferować takie obiekty. Gmina Prudnik wystąpiła o włączenie ich do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „INVEST-PARK”. Wniosek ten uznano za priorytetowy.
Hale byłego „Froteksu” gmina Prudnik nabyła w ubiegłym roku od syndyka, który likwidował zakład. Pilną potrzebą był remont dachu. Milion złotych na ten cel przekazał poprzedni rząd. W halach tych jest 20 tysięcy metrów kwadratowych do wykorzystania. Według informacji Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarczego obecnie tylko nieliczne miasta mogą zaoferować takie obiekty. Gmina Prudnik wystąpiła o włączenie ich do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „INVEST-PARK”. Wniosek ten uznano za priorytetowy.