Wąskim gardłem jest most kolejowy, który obecnie służy jako kładka. Miasto chce go dostosować do transportu drogowego.

- Oczywiście po zaopiniowaniu przez RZGW, czy w tej formie będzie miał rację bytu przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Może należy poszerzyć prześwit albo stworzyć kanał ulgi przy Odrze - zastanawia się burmistrz Kasiura, który był gościem Loży Radiowej.

Pod koniec lat 90. powstało wstępne studium zabezpieczenia przeciwpowodziowego dla tego rejonu. Była tam mowa o kanale ulgi w Krapkowicach, o polderach Obrowiec i Chorula. Koszt wszystkich inwestycji wtedy szacowano na minimum 400 mln złotych.

- Na taką inwestycję nie stać ani gminy, ani powiatu, ani województwa. Potrzebne są działania RZGW w zakresie stworzenia szczegółowej dokumentacji. Później można stopniowo działać czy to z pieniędzy budżetowych, czy europejskich - ocenia sytuację Kasiura.

Burmistrz Krapkowic pewne nadzieje wiąże z wielkim projektem Odra-Dunaj-Łaba.