- Budujemy wprawdzie halę widowiskowo - sportową, kupiliśmy byłe FSO, czyli 20 ha do zagospodarowania, ale najważniejsze w 2016 roku będzie uzbrojenie strefy ekonomicznej.

Chodzi o 150 ha pomiędzy Radzikowicami i Goświnowicami – mówi burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. Wyjaśnia, że do gminy wpływa coraz więcej ofert od inwestorów, którym na razie można pokazać jedynie nieuzbrojone tereny. A czas nagli, bowiem są to poważne firmy, które nie będą czekać w nieskończoność.

Zatem przyszłoroczny budżet gminy będzie proinwestycyjny. Zakłada wzrost o 1/3 nakładów na inwestycje.

- Jest to konieczne, jeśli mają powstać miejsca pracy w strefie, a chodzi o firmy, które łącznie są w stanie zatrudnić od 1000 do 3000 osób – mówi Kolbiarz.

Dodajmy, że w uzbrajaniu terenu strefy inwestycyjnej będą partycypować także gminne spółki. Dzisiaj (10.11) były prowadzone rozmowy w tej sprawie z prezesem AKWY. Gmina będzie też występowała o zewnętrzną pomoc finansową przy zagospodarowywaniu strefy – głównie z funduszy unijnych.