W tym roku brzeżanie nie będą się cieszyć nowym obiektem. Przy Korfantego wypoczną dopiero w kolejnym sezonie letnim.

- Brzeg potrzebuje tej inwestycji, tym bardziej, że na samym basenie się nie skończy - informuje burmistrz Jerzy Wrębiak. - Najpóźniej do końca roku prace zostaną zrealizowane. Ten teren jest perspektywicznym i podatnym na kolejne inwestycje. Chcemy, by powstała tam tężnia. Mamy w planie wyremontować kultową restaurację Wodnik - wylicza burmistrz.

- Pozyskaliśmy na inwestycję łącznie 19 milionów złotych z pieniędzy zewnętrznych, w tym z Polskiego Ładu. Koszt budowy to 24 miliony - dodaje Wrębiak. - Mamy nadzieję, że odzyskamy także VAT. Wtedy koszt będzie niewielki. 2, może 3 miliony złotych.

Obok powstającego basenu znajduje się jezioro, na którym ma w przyszłości powstać szkółka żeglarska.