To będzie już czwarty mecz między tymi zespołami w tym sezonie. W grupowej rywalizacji dwukrotnie lepsi byli Włosi. Przypomnijmy, że obie drużyny rywalizowały między sobą także w dwóch ostatnich finałach Ligi Mistrzów. W tych spotkaniach górą byli trójkolorowi.

- Ostatni mecz w PlusLidze ze Skrą Bełchatów zupełnie nam nie wyszedł. W Lidze Mistrzów musimy zagrać zdecydowanie lepiej - mówi Aleksander Śliwka, kapitan ZAKSY. - Liga i rozgrywki europejskie pędzą jak szalone. W czwartek mamy bardzo ważny mecz, w którym trzeba będzie zagrać dużo, dużo lepiej, aby walczyć o awans. Przed nami ważne spotkanie. Mam nadzieję, że wszyscy razem awansujemy do półfinału Ligi Mistrzów.

- Spodziewamy się jeszcze trudniejszego meczu od tego w Kędzierzynie-Koźlu - dodaje Marcin Janusz, rozgrywający mistrzów Polski. - Trentino grające u siebie, przed swoją publicznością myślę, że pokaże jeszcze lepszą siatkówkę i my musimy być na to gotowi. Pokazaliśmy już w tym sezonie, ze w tych najważniejszych momentach potrafimy grać najlepszą siatkówkę. Wierzę w to, że wygramy. Będzie niesamowicie ciężko, bo wszyscy widzieliśmy, jak wyglądał poprzedni mecz. Mimo tego, że potrafiliśmy się wznieść na wyżyny, to Trentino za każdym razem nawet tracąc do nas kilka punktów potrafiło walczyć do końca. Więc tego również spodziewamy się tutaj, ale jest to ćwierćfinał Ligi Mistrzów, więc czego innego się spodziewać, jak siatkówki na najwyższym poziomie.

Czwartkowe (16.03) spotkanie kędzierzyńskiej ZAKSY z Itasem w Trydencie rozpocznie się o godz. 20.30.