Włoska perspektywa sędziowania piłki nożnej. Trzej opolscy arbitrzy szkolili się w Turcji
Trzej opolscy sędziowie piłkarscy wrócili ze szkolenia w tureckiej Antalyi z certyfikatami Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej FIFA. To Jarosław Przybył, Marcin Kochanek i Szymon Łężny.
- Kiedy sędzia powinien rozpocząć bieg, żeby nie zostać z tyłu, być bliżej akcji. Czasami nie warto biec w kierunku piłki, bo lepiej przewidzieć, że piłka zostanie zagrana w zupełnie inne miejsce, niż leciała do tej pory. Jest również kwestia zarządzania i komunikacji z zawodnikami, czyli mimika twarzy, umiejętność gestykulacji – to w sposób perfekcyjny Szymon Marciniak zaprezentował podczas mistrzostw świata.
Sędzia Przybył zaznacza, że w tym zawodzie konieczne jest ciągłe doszkalanie.
- Ludzie, którzy stoją w miejscu i nie dokształcają się, tak naprawdę cofają się. My, jako sędziowie, także szkolimy się. Lekarze jeżdżą na sympozja, nauczyciele mają kursy w różnych instytucjach przystosowanych do tego. My rozwijamy się, aby osiągnąć szczyt Himalajów wśród umiejętności sędziowskich.
Jarosław Przybył jest sędzią zawodowym od 2013 roku. Do tej pory prowadził ponad 220 meczów polskiej Ekstraklasy.