- Nazwa pawilonu z którego jesteśmy bardzo dumni nie jest przypadkowa – tłumaczy Sebastian Baca, wójt Branic.

- Po II wojnie światowej piłkarze Orła Branice przebierali się na dawnym boisku w Branicach Zamku w zwyczajnej stodole. Chcieliśmy do tego nawiązać, stąd ta nazwa w tym nowym budynku klubu.

- Obiekt jest bardzo funkcjonalny i spełnia wszystkie niezbędne wymogi techniczne, które zapewnią komfort wszystkim drużynom trenującym w Branicach – dodaje włodarz gminy.

- Fajny projekt autorstwa pana Macieja Halikowskiego. Lokalnego projektanta. Trzy szatnie. Wszystkie standaryzowane pod kontem wymogów Polskiego Związku Piłki Nożnej. Każda szatnia ma powyżej 25 m2, duża sauna, pięknie przeszklona sala konferencyjna, spikerka, kuchnia. Do tego pomieszczenia biurowe, magazynowe. Wszystko to, co jest niezbędne, żeby funkcjonowała tutaj nasza akademia piłkarska i drużyna seniorów Orła Branice.

Na stadionie powstały także nowe trybuny, zamontowany został zegar boiskowy i nagłośnienie. Dodajmy, że cała inwestycja kosztowała blisko 3,5 mln złotych i została zrealizowana w stu procentach z funduszy zewnętrznych.