Szkoleniowe certyfikaty rozdane. Ze specjalnego programu PZPN skorzysta na Opolszczyźnie 49 piłkarskich szkółek
Przez zabawę do dorosłego futbolu. W Nysie przyznano opolskim klubom zaświadczenia z Programu Certyfikacji PZPN dla Szkółek Piłkarskich. Z naszego regionu przystąpiło do niego już blisko 50 klubów i stowarzyszeń zajmujących się szkoleniem najmłodszych piłkarzy.
W ramach programu otrzymają one nie tylko wsparcie finansowe, ale również merytoryczne.
- Widzimy jak bardzo podniosła się jakość szkolenia - mówi Sebastian Drozd z Metalowca Łambinowice. - Pod względem merytorycznym, ponieważ trenerzy monitorujący przyjeżdżają na dodatkowe szkolenia. Druga kwestia, to wsparcie finansowe. Dzięki temu może zatrudnić większą liczbę trenerów, a to przełożyło się na większą liczbę jednostek treningowych.
- Taki certyfikat, to bardzo ważny sygnał dla rodziców - dodaje Tomasz Garbowski, prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej. - Nie może być tak, że rodzic oddaje dziecko do klubu piłkarskiego i nie wie, co tam się dzieje. Certyfikacja daje to, że jest pewność, że moje dziecko, które uczęszcza do danego klubu, będzie się szkoliło w odpowiedni sposób.
Dzięki zmianom w regulaminie programu, w tym roku liczba szkółek, które zakwalifikowały się do udziału w nim wzrosła kilkukrotnie.
- Wcześniej wymagania były zbyt wygórowane. Dlatego w 2021 roku mieliśmy w programie mniej podmiotów niż w roku 2020 - zaznacza minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk. - Postanowiliśmy szukać rozwiązania tej sytuacji. Zależy nam na tym, żeby upowszechnić ten program i aby jak najwięcej szkółek zostało nim objętych. Jednak nie może się to odbyć kosztem jakości. Ponad 250 szkółek w tamtym roku, a teraz 1178.
- Widzimy jak to jest potrzebne i dokładamy jako PZPN wszelkich starań - dodaje Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Pieniądze w małych klubach są niezwykle potrzebne. Na Opolszczyźnie w programie mamy już 49 szkółek, a było 34.
Dodajmy, że Program Certyfikacji PZPN dla Szkółek Piłkarskich działa od 2020 roku.
- Widzimy jak bardzo podniosła się jakość szkolenia - mówi Sebastian Drozd z Metalowca Łambinowice. - Pod względem merytorycznym, ponieważ trenerzy monitorujący przyjeżdżają na dodatkowe szkolenia. Druga kwestia, to wsparcie finansowe. Dzięki temu może zatrudnić większą liczbę trenerów, a to przełożyło się na większą liczbę jednostek treningowych.
- Taki certyfikat, to bardzo ważny sygnał dla rodziców - dodaje Tomasz Garbowski, prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej. - Nie może być tak, że rodzic oddaje dziecko do klubu piłkarskiego i nie wie, co tam się dzieje. Certyfikacja daje to, że jest pewność, że moje dziecko, które uczęszcza do danego klubu, będzie się szkoliło w odpowiedni sposób.
Dzięki zmianom w regulaminie programu, w tym roku liczba szkółek, które zakwalifikowały się do udziału w nim wzrosła kilkukrotnie.
- Wcześniej wymagania były zbyt wygórowane. Dlatego w 2021 roku mieliśmy w programie mniej podmiotów niż w roku 2020 - zaznacza minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk. - Postanowiliśmy szukać rozwiązania tej sytuacji. Zależy nam na tym, żeby upowszechnić ten program i aby jak najwięcej szkółek zostało nim objętych. Jednak nie może się to odbyć kosztem jakości. Ponad 250 szkółek w tamtym roku, a teraz 1178.
- Widzimy jak to jest potrzebne i dokładamy jako PZPN wszelkich starań - dodaje Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Pieniądze w małych klubach są niezwykle potrzebne. Na Opolszczyźnie w programie mamy już 49 szkółek, a było 34.
Dodajmy, że Program Certyfikacji PZPN dla Szkółek Piłkarskich działa od 2020 roku.