Nieznaczna porażka koszykarzy opolskiej politechniki w pierwszym meczu półfinałowym
Sokół Łańcut zwyciężył pierwszy mecz półfinałowej rywalizacji 1. ligi z Weegree AZS-em Politechniką Opolską. Koszykarze z Podkarpacia wygrali po zaciętym boju 67:63.
Pierwsza część meczu była bardzo wyrównana. Premierową kwartę Sokół wygrał 19:18, ale w drugiej lepsi byli opolanie. AZS wygrał ją 15:13 i po pierwszej połowie prowadził jednym punktem.
O końcowym triumfie gospodarzy zdecydowała trzecia kwarta. Sokół po zmianie stron wygrał 20:10 i zbudowana przewaga okazała się kluczowa. W czwartej części opolanie ambitnie gonili. Na dwie minuty przed końcem doprowadzili do remisu, ale w samej końcówce skuteczniejsi byli gospodarze. Sokół - Weegree 67:63.
- Duże zmęczenie. To było widać po nas, jak i przeciwnikach, że w osiem dni rozegraliśmy po pięć spotkań. Sokół, który jest najbardziej ofensywną drużyną w lidze rzucił zaledwie 67 punktów. Z naszej defensywy jestem zadowolony. Gorzej było z ofensywą. Za trzy punkty mieliśmy zaledwie 16-procentową skuteczność - o przyczynach porażki mówi trener akademików Kamil Sadowski.
W rywalizacji do trzech wygranych Sokół Łańcut prowadzi z Weegree AZS-em Politechniką Opolską 1:0. Drugi mecz w niedzielę (01.05) także w Łańcucie.
O końcowym triumfie gospodarzy zdecydowała trzecia kwarta. Sokół po zmianie stron wygrał 20:10 i zbudowana przewaga okazała się kluczowa. W czwartej części opolanie ambitnie gonili. Na dwie minuty przed końcem doprowadzili do remisu, ale w samej końcówce skuteczniejsi byli gospodarze. Sokół - Weegree 67:63.
- Duże zmęczenie. To było widać po nas, jak i przeciwnikach, że w osiem dni rozegraliśmy po pięć spotkań. Sokół, który jest najbardziej ofensywną drużyną w lidze rzucił zaledwie 67 punktów. Z naszej defensywy jestem zadowolony. Gorzej było z ofensywą. Za trzy punkty mieliśmy zaledwie 16-procentową skuteczność - o przyczynach porażki mówi trener akademików Kamil Sadowski.
W rywalizacji do trzech wygranych Sokół Łańcut prowadzi z Weegree AZS-em Politechniką Opolską 1:0. Drugi mecz w niedzielę (01.05) także w Łańcucie.