Pierwsze fragmenty to była optyczna przewaga gospodarzy. Dreman wykorzystał to już w 5. minucie meczu i za sprawą Marcina Grzywy zdobył bramkę. Od dziesiątej minuty inicjatywę przejęli brzeżanie. Wyrównanie zapewnił im w 16. minucie Kamil Kucharski. Drużyny na przerwę schodziły przy wyniku remisowym 1:1.

Druga odsłona to huraganowe ataki z obu stron. Jednak dopiero w 31. minucie meczu bramkę po świetnym rozegraniu rzutu wolnego zdobył Viacheslav Kozhemiaka z Gredaru. 120 sekund później odpowiedzieli piłkarze z Opola i Komprachcic, a bramkę zdobył Nuno Andre. Ostatnie słowo należało jednak do Gredaru, a gola na wagę 3 punktów zdobył Dawid Witek ustalając wynik spotkania na 3:2 dla Gredaru.

- Derby zawsze rządzą się swoimi prawami. Dla nas w okręgu to jest mega ważny mecz, więc cieszymy się z tego, że zdobyliśmy 3 punkty. Myślę, że zrealizowaliśmy wszystkie nasze cele i udało się wywieźć stąd komplet punktów - powiedział po meczu strzelec trzeciej bramki Dawid Witek.

- Każda porażka boli i to tak naprawdę na własne życzenie. Tracimy głupio bramki, te które straciliśmy wynikają z naszych błędów i niestety przegrywamy - mówi zawodnik Dremanu Opole Komprachcice Krzysztof Elsner.

Gredar Brzeg po tym spotkaniu awansował na 9. miejsce z dorobkiem 29 punktów. Dreman Opole Komprachcice zajmuje 4 lokatę z 49 punktami.