Pierwsza połowa nie dostarczyła zbyt wielu emocji. Optyczną przewagę posiadał co prawda Widzew, ale nie potrafił stworzyć praktycznie ani jednej klarownej sytuacji pod bramką niebiesko-czerwonych. Odra umiejętnie się broniła i nie pozwoliła na oddanie ani jednego celnego strzału przez rywali. W ofensywie było już znacznie gorzej. Opolanie bardzo rzadko przedostawali się w rejony bramki gospodarzy, a nieliczne kontrataki przeprowadzali zbyt małą liczbą zawodników, by realnie zagrozić drużynie z Łodzi.

W drugiej połowie Odra zagra znacznie odważniej, częściej utrzymywała się przy piłce i coraz śmielej szukała swojej szansy na zdobycie gola. W 88 min. jeden z zawodników Widzewa wybił piłkę z przed własnego pola karnego. Futbolówkę przejął Antoni Klimek i precyzyjnym strzałem z dystansu zapewnił Odrze cenne zwycięstwo.

W tabeli Fortuna 1. Ligi Odra Opole po ostatniej wygranej plasuje się na 10. miejscu.