ZAKSA rozpoczyna "wielką włóczęgę". Cel - wywalczenie awansu w Lidze Mistrzów
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpoczęła podróż po Europie i Azji, której celem jest wywalczenie awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Na rozegranie trzech meczów rundy rewanżowej nasz zespół ma nieco ponad tydzień. Pierwsze spotkanie już jutro (8.02) z OK Maribor o 19:00.
Po tym meczu zawodnicy udadzą się do Wiednia, skąd polecą do Moskwy. W stolicy Rosji będą mieli przesiadkę do Nowosybirska, gdzie 12 lutego rozegrają rewanżowy mecz z tamtejszym Lokomotivem. Spotkanie miało odbyć się w Kędzierzynie-Koźlu, jednak ze względu na przełożenie meczu spowodowane przypadkami koronawirusa w drużynie zdobywcy Ligi Mistrzów rosyjski klub zgodził się rozegrać rewanż w Rosji.
Po powrocie z Nowosybirska siatkarze zameldują się ponownie w Kędzierzynie-Koźlu, aby w połowie miesiąca polecieć do Civitanovy na rewanż z włoskim Lube.
- To będzie przede wszystkim trudne wyzwanie logistyczne – mówi Aleksander Śliwka, zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
- Przed nami bardzo długa podróż, zmienianie stref czasowych, ale jesteśmy gotowi zmierzyć się z tym wyzwaniem. Wyjeżdżamy z bojowym nastawieniem. Chcemy wygrać przynajmniej dwa z tych trzech spotkań, żeby zapewnić sobie awans z grupy Ligi Mistrzów.
Najbliższe dni będą więc bardzo intensywne dla siatkarzy ZAKSY. Już jutro (08.02) mecz z OK Maribor, następnie 12.02 spotkanie w Nowosybirsku z Lokomotivem. Na zakończenie podróży po Europie i Azji ZAKSA zagra 16 lutego z Lube Civitanova we Włoszech.