Różnice klas widać było od pierwszych piłek spotkania rozgrywanego w hali Azoty. Gracze ZAKSY szybko zdobyli kilkupunktową przewagę, a przyjezdni tylko momentami dali radę nawiązać wyrównaną walkę. Ostatecznie obrońca tytułu wygrał 25:19.

W drugiej odsłonie trener Gheorghe Crecu wpuścił na boisko między innymi Wojciecha Żalińskiego, Bartłomieja Klutha czy Tomasza Kalembkę. Nie zmieniło to jednak obrazu spotkania. Gospodarze wciąż dominowali, co odzwierciedla wynik 25:18.

Trzeci set przez długi czas był wyrównany, a goście nawet momentami wychodzili na prowadzenie. W decydujących fragmentach partii kędzierzynianie jednak byli nie do zatrzymania i zwyciężyli 25:17.

MVP spotkania został Kamil Semeniuk.