Faworytem raczej będą goście, którzy są na 4 miejscu w tabeli. Przyznaje to prezes Gredaru Robert Gorazdowski.

- Wygraliśmy ostatnio w Warszawie z Legią i to zwycięstwo nam było bardzo potrzebne - zaznacza Gorazdowski. - Myślę, że chłopaki się tym podbudowali i będą gotowi, aby podjąć wyzwanie z Dremanem. Będzie to jednak bardzo trudne, ponieważ uważam, że Dreman w tym składzie i formie jest jednym z kandydatów do tytułu mistrza Polski.

W ekipie opolsko-komprachcickiej podchodzą do derbów ze spokojem. Karol Jurkiewicz, rzecznik Dremana, zaznacza, że podejście mentalne zawodników będzie takie jak w przypadku każdego innego pojedynku.

- Derby z Gredarem zawsze wzbudzały dodatkowe emocje, ale w tym roku mocniej serce zabije chyba tylko u działaczy i może trenerów - mówi Jurkiewicz. - Zawodnicy w naszym klubie nie są już tak emocjonalnie związani z tą rywalizacją.

Początek spotkania w Brzegu w niedzielę o godzinie 18.00. relacja w audycji Cały Nasz Sport.