- Cele były wysokie i udało się je osiągnąć - mówi ustępujący prezes Stali. - Udało się wywalczyć awans po roku, udało się utrzymać po pierwszym sezonie po piętnastu latach niebytu w PlusLidze. To był bardzo trudny okres. Patrzymy bardzo pozytywnie na projekt Stal Nysa i na ten nadchodzący sezon. Wierzę w to głęboko, że pod wodzą nowego prezesa zarządu, pana Roberta, będziemy odnosić sukcesy w PlusLidze - dodaje.

Z rezultatów pracy odchodzącego prezesa zadowolony jest burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. - To była bardzo ciężka praca i młody skład zarządu, który udowodnił, że nie mając doświadczenia, ale mając serce i pasję, można osiągnąć sukces. Doceniamy to i myślę, że jestem tutaj głosem większości kibiców i mieszkańców Nysy. Za nami wiele niezapomnianych zwycięstw, choćby to z Jastrzębskim Węglem, które było, jak to nazwali komentatorzy, zjawiskowym widowiskiem sportowym. Oby takich wydarzeń zjawiskowych z udziałem publiczności było jak najwięcej. Myślę, że wszyscy w to wierzymy, a wiara w sporcie jest bardzo ważna - zauważa Kordian Kolbiarz.

- W Nysie tradycja siatkówki jest przeogromna i zdaję sobie z tego sprawę, że oczekiwania społeczności, kibiców, mieszkańców Nysy są bardzo duże. To na pewno jest obciążenie dla nas, dla klubu duże, ale i jest perspektywa dania radości wielu kibicom, którym Stal Nysa leży na sercu. Zaczynamy od jutra pracę, by zadowalać społeczeństwo nyskie - mówi Robert Prygiel.

Nowy prezes Stali rozpocznie urzędowanie 1 lipca. Pierwszy mecz w sezonie 2021/22 zostanie rozegrany w październiku. Rywalem Stali będzie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.