Mecz tylko na początku był wyrównany. Po 8 minutach przewaga Gwardii zaczęła stopniowo rosnąć. W pierwszej połowie kontuzji, która wykluczyła go z dalszej gry, doznał Adam Malcher. Doświadczonego „Yogiego” świetnie zastąpił młody Dawid Balcerek, który momentami był dla gości zaporą nie do pokonania.

Gwardziści grali koncertowo, a ich przewaga utrzymywała się niemal cały czas na poziomie kilkunastu trafień.

- Na pewno cieszą postawa i punkty – mówi Dawid Balcerek, bramkarza Gwardii. - Bardzo pomogła mi nasza defensywa. Dzięki postawie chłopaków mogłem realizować przedmeczowe założenia. Dzisiaj każdy z nas zagrał na naprawdę wysokim poziomie. Zostawiliśmy serce na parkiecie i stąd tak okazały wynik. Najważniejsze są nasze trzy punkty, które dalej utrzymują nas w grze o piąte miejsce.

Gwardia po 23. kolejkach ma na swoim koncie 33 punkty i przynajmniej do niedzieli (16.05) w tabeli będzie piąta.