Dla Mickiewicza spotkanie z wiceliderem rozgrywek rozpoczęło się doskonale. Podopieczni Mariusza Łysiaka najpierw wyrwali rywalom końcówkę pierwszej partii i wygrali 25:23, a w kolejnej części zwyciężyli 25:21. Marzenia o sensacyjnym zwycięstwie za trzy punkty zniknęły jednak w dwóch kolejnych odsłonach. Przyjezdni kontrolowali sytuację na parkiecie i pewnie ogrywali Mickiewicza do 16 i 18. W tie-breaku gospodarze zbudowali przewagę, ale mimo kilku piłek meczowych nie umieli zakończyć spotkania. Gdy BBTS już był bliski doprowadzenia do gry na przewagi sytuacyjną piłkę zakończył Łukasz Owczarz, który wybrany został również MVP meczu.

- Na pewno cieszymy się, że z takim przeciwnikiem po raz kolejny wygrywamy, z zespołem, który potencjalnie walczy o awans. Pokonaliśmy u siebie Bydgoszcz, Lublin i teraz Bielsko. Cały czas pokazujemy, że stać nas na dobre granie. Przeplatamy to jednak porażkami z niżej notowanymi rywalami - podsumowuje Owczarz.

Niespodzianki nie było w starciu ZAKSY Strzelce Opolskie z liderem Tauron 1. ligi LUK Politechniką Lublin. Podopieczni Rolanda Dembończyka przegrywali do 18., 20. i 18.

Mickiewicz po rozegraniu 21 meczów zajmuje siódme miejsce w tabeli rozgrywek. ZAKSA jest dziesiąta.