- Zbyt bojaźliwie podeszliśmy do tego meczu – tłumaczy porażkę Roland Dembończyk, trener ZAKSY.

- Z racji tego, że jak pokazuje tabela, zespół Norwida ma zdecydowanie większą ilość punktów i jest zdecydowanie wyżej w tabeli. Myślę, że przestraszyliśmy się troszkę tego Norwida. Dlatego tak a nie inaczej wyglądały dwa pierwsze sety. W trzecim secie nie mieliśmy nic do stracenia i zaczęło to wyglądać zupełnie inaczej. Szkoda czwartego seta. Prowadziliśmy 19:16 i niestety nie udało nam się utrzymać tego, ale ogólnie nie wygląda to źle.

Kolejny mecz o ligowe punkty ZAKSA Strzelce rozegra na wyjeździe z KPS Siedlce.