- Książka zawiera 302 strony i ponad połowa to statystyki indywidualne ponad 7000 zawodników. Zaczynamy od Odry Opole, a kończymy na Kresowiance Nowa Wieś - mówi Marek Leja, autor książki "Almanach Opolskiej Piłki Nożnej". - Każdy zawodnik nawet tej B klasowej drużyny ma takie statystyki jak: liczba meczów rozegranych, liczba całych meczów, ile raz wchodził na boisko, ile schodził, ile bramek strzelił oraz ile kartek dostał. To wszystko jest w książce opisane. Myślę, że to jest taka pamiątka dla kogoś, kto chociażby kilka minut zagrał w meczu dorosłej piłki, że on tam jest uwzględniony, on jest w tych statystkach i warto mieć taką książkę na półce.

To już drugie wydanie, w którym oprócz roku statystycznego możemy znaleźć sezony historyczne. Jak podkreśla autor książki, ten sezon nie był nigdzie publikowany i ułożony w odpowiedni sposób.

- Teraz opisałem ten taki najtrudniejszy okres 1951 - 1956, bo to był taki stalinizm w pełnej krasie, z różnymi zmianami. W tym czasie między innymi nie działały okręgowe związku piłki nożnej, Polski Związek Piłki Nożnej. Zostało to wszystko zastąpione komitetami kultury fizycznej, powiatowym, wojewódzkim, generalnym i to spowodowało, że te rozgrywki wtedy miały naprawdę dziwny przebieg.

Tegoroczne wydanie ukazało się w nakładzie tysiąca sztuk. Dostępne jest w kilku punktach w Opolu oraz na stronie internetowej.