Gwiazda Kozłówki na murawie. Dziewczyny z kietrzańskiego sołectwa wracają do gry
Po 20 latach nieobecności na piłkarskich murawach, postanowili wrócić do sportowej tradycji. Sołectwo Kozłówki w gminie Kietrz reaktywowało drużynę piłki nożnej kobiet.
Zespół nazywa się Gwiazda Kozłówki i w niedzielę (16.08) bierze udział w swoim pierwszym turnieju w Prudniku. To dla nich chrzest bojowy, ponieważ odbyły dopiero 1 trening.
- Patrząc na to, jaki mamy zapał, może z tego coś fajnego powstać - mówi Kinga Pulak, kapitan drużyny. - Ma być też młodsza drużyna, nie tylko seniorki, ale juniorki też. Jest duża szansa na zrobienie czegoś pozytywnego w tej drużynie i przede wszystkim na osiągnięcie jakichś celów. A jakie cechy musi mieć drużyna, żeby na boisku odnieść sukces? - Siłę, chęć do gry, do walki - odpowiada pani kapitan.
Motywacja i talent wśród zawodniczek jest, teraz władze sołectwa podjęły kroki, by zapewnić piłkarkom jak najlepsze warunki do treningów i pielęgnowania ich pasji.
- Staramy się, aby jak najwięcej zdobyć sponsorów - mówi Czesław Świętanowski, sołtys Kozłówek. - Początek jest bardzo trudny, bo trzeba zakupić stroje, buty, getry, apteczki. Dowożenie dziewczyn na mecz - no tutaj pani burmistrz będzie pomagała. Przed nami trudne zadanie, bo trzeba zaczynać od początku.
Prezesem drużyny został Marek Kolasiński, który zapowiedział, że wspólnie z sołtysem będą działać, aby polepszyć warunki techniczne – stworzyć szatnię i poprawić stan murawy boiska do treningów dla nowo powstałej drużyny.
- Patrząc na to, jaki mamy zapał, może z tego coś fajnego powstać - mówi Kinga Pulak, kapitan drużyny. - Ma być też młodsza drużyna, nie tylko seniorki, ale juniorki też. Jest duża szansa na zrobienie czegoś pozytywnego w tej drużynie i przede wszystkim na osiągnięcie jakichś celów. A jakie cechy musi mieć drużyna, żeby na boisku odnieść sukces? - Siłę, chęć do gry, do walki - odpowiada pani kapitan.
Motywacja i talent wśród zawodniczek jest, teraz władze sołectwa podjęły kroki, by zapewnić piłkarkom jak najlepsze warunki do treningów i pielęgnowania ich pasji.
- Staramy się, aby jak najwięcej zdobyć sponsorów - mówi Czesław Świętanowski, sołtys Kozłówek. - Początek jest bardzo trudny, bo trzeba zakupić stroje, buty, getry, apteczki. Dowożenie dziewczyn na mecz - no tutaj pani burmistrz będzie pomagała. Przed nami trudne zadanie, bo trzeba zaczynać od początku.
Prezesem drużyny został Marek Kolasiński, który zapowiedział, że wspólnie z sołtysem będą działać, aby polepszyć warunki techniczne – stworzyć szatnię i poprawić stan murawy boiska do treningów dla nowo powstałej drużyny.