Opolscy siatkarze kończą swoją przygodę z Pre-zero GP Polskiej Ligi Siatkówki
Kraków okazał się mało gościnny dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Stali Nysa. Nasze zespoły na eliminacjach zakończyły swoją przygodę z piaskowym przedsezonowym turniejem Pre-zero.
Wczoraj (25.07) w swojej grupie ostatnie miejsce zajęła ZAKSA, która wygrała jeden z trzech pojedynków. Honoru Opolszczyzny broniła więc w niedzielę (26.07) nyska Stal. Świeżo upieczeni Plusligowcy zaprezentowali się jednak jeszcze gorzej. Wszystkie bowiem trzy spotkania z Jastrzębskim Węglem, MKS-em Będzin i Wartą Zawiercie przegrała i nie ugrała w nich nawet seta.
- Myśmy przyjechali tu tak naprawdę ze względów czysto marketingowych, a nie sportowych – komentuje Krzysztof Stelmach, trener Stali. - My mamy kompletnie inne cele. Mamy tylko jednego zawodnika, który grał w przeszłości na plaży. Naprawdę ciężko jest przejść z treningu w hali na trening na plaży. Szczególnie, że w przeciwnych drużynach było wielu zawodników grających na piasku. Marketingowo i promocyjnie potraktowaliśmy ten turniej. Siatkówka w ostatnim naszym meczu była na przyzwoitym poziomie.
Z Krakowa awans do Gdańska uzyskały Asseco Resovia Rzeszów, GKS Katowice, MKS Będzin i Jastrzębski Węgiel. Za tydzień drugi turniej eliminacyjny, który zostanie rozegrany w Warszawie.
- Myśmy przyjechali tu tak naprawdę ze względów czysto marketingowych, a nie sportowych – komentuje Krzysztof Stelmach, trener Stali. - My mamy kompletnie inne cele. Mamy tylko jednego zawodnika, który grał w przeszłości na plaży. Naprawdę ciężko jest przejść z treningu w hali na trening na plaży. Szczególnie, że w przeciwnych drużynach było wielu zawodników grających na piasku. Marketingowo i promocyjnie potraktowaliśmy ten turniej. Siatkówka w ostatnim naszym meczu była na przyzwoitym poziomie.
Z Krakowa awans do Gdańska uzyskały Asseco Resovia Rzeszów, GKS Katowice, MKS Będzin i Jastrzębski Węgiel. Za tydzień drugi turniej eliminacyjny, który zostanie rozegrany w Warszawie.