MKS ma ostatnio bardzo intensywny okres. W sobotę (28.04) wygrał z Legionovią Legionowo 2:0, a we wtorek (01.05) zremisował zaległy mecz z Wartą Poznań 3:3. Oznacza to, że spotkanie w Rybniku będzie trzecim w ciągu sześciu dni.

- Na szczęście jest szeroka kadra do dyspozycji - mówi Jan Furlepa, trener MKS-u. - Wszyscy trenowali. Co prawda Zaradny ma stłuczone podbicie, ale liczę, że będzie gotowy. W tym widzę siłę tej drużyny. Omijają nas kontuzje. Kadra jest liczna, jak na siedem kolejek do końca i myślę, że z meczu na mecz jakość tego zespołu będzie wzrastać.

Kluczem do sukcesu w Rybniku ma być powstrzymanie gospodarze przy stałych fragmentach gry.

- ROW jest zespołem, który chyba najlepiej opanowane stałe fragmenty w całej lidze - przyznaje Furlepa. - ROW większość bramek strzela właśnie ze stałych fragmentów gry. Na pewno będziemy na to przygotowani, a wszystko w głowach zawodników, żeby nie przyspali, żeby powalczyli w tych momentach. Jeżeli przed tym się obronimy, to uważam, że mamy swoje atuty w ofensywie.

Początek meczu w Rybniku o godzinie 19.