Dla podopiecznych Mirosława Smyły mecz w Mielcu, z tamtejszą Stalą, zaczął się nieźle, bo jako pierwsi stworzyli okazję bramkową. W 27. minucie czerwoną kartkę otrzymał zawodnik Stali Mielec, i nasza drużyna grała z przewagą jednego zawodnika. Dopiero w 70. minucie nasz zespół zdobył gola z rzutu karnego, po strzale Szymona Skrzypczaka. Kiedy w 81. minucie ten sam zawodnik podwyższył na 2:0, wydawało się, iż nasza drużyna wreszcie wywalczy komplet punktów wiosną. Niestety trzy minuty później Bartosz Nowak zdobył kontaktową bramkę z rzutu karnego a wyrównującego gola strzelił w piątej minucie doliczonego czasu gry Michał Janota.

Po tym meczu Odra Opole ma 38 punktów i zajmuje ósme miejsce w tabeli.