Minimalna porażka opolskich żużlowców w pierwszym sparingu
Żużlowcy OK Kolejarza Opole przegrali z połączonymi siłami dwóch zespołów z ligi szwedzkiej 43:44. To był pierwszy sparing przed zbliżającym się sezonem 2018.
Od początku najlepiej w opolskim zespole radzili sobie ci, którzy w zeszłym sezonie byli liderami Kolejarza, czyli Kevin Woelbert i Denis Gizatullin. Z dobrym efektem wspierali ich również nowi Hubert Łęgowik i Oskar Polis. Zawiódł natomiast Sebastian Ułamek, który po trzech startach, w związku z problemami ze sprzętem, wycofał się z dalszej rywalizacji.
Wynik sparingu ważył się do ostatniego biegu. W nim para gości Peter Ljung i Timo Lahti pokonała Gizatullina z Woelbertem i Szwedzi zwyciężyli 44:43.
- Na pierwszy wyjazd, to nie wynik jest najważniejszy, a to, że wszyscy kończą zawody cało i zdrowo - podsumowuje Piotr Żyto, trener Kolejarza. - Widać, że niektórzy mają problemy ze sprzętem. Nie mogą się dopasować. Tak więc to dobry sprawdzian zarówno dla motocykli, jak i samych zawodników. Teraz już mniej więcej wiemy, co i jak. Trzeba wyciągnąć wnioski. Myślę, że one się nasuwają i będziemy poprawiać błędy.
Kolejny sparing Kolejarz ma zaplanowany na poniedziałek (02.04). Na Wschodnią przyjedzie I-ligowy Motor Lublin. Początek o godzinie 15:30.
Wynik sparingu ważył się do ostatniego biegu. W nim para gości Peter Ljung i Timo Lahti pokonała Gizatullina z Woelbertem i Szwedzi zwyciężyli 44:43.
- Na pierwszy wyjazd, to nie wynik jest najważniejszy, a to, że wszyscy kończą zawody cało i zdrowo - podsumowuje Piotr Żyto, trener Kolejarza. - Widać, że niektórzy mają problemy ze sprzętem. Nie mogą się dopasować. Tak więc to dobry sprawdzian zarówno dla motocykli, jak i samych zawodników. Teraz już mniej więcej wiemy, co i jak. Trzeba wyciągnąć wnioski. Myślę, że one się nasuwają i będziemy poprawiać błędy.
Kolejny sparing Kolejarz ma zaplanowany na poniedziałek (02.04). Na Wschodnią przyjedzie I-ligowy Motor Lublin. Początek o godzinie 15:30.