Gwardia Opole coraz bliżej 3. miejsca! Zwycięstwo ze Szczecinem po horrorze
Gwardia Opole wygrała z Sandrą Spa Pogoń Szczecin 30:29 w 25. kolejce PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych. Spotkanie było niezwykle zacięte, pełne kar i nieczystych zachowań, a o ostatecznym zwycięstwie podopiecznych Rafała Kuptela zadecydowała nieprawdopodobna końcówka.
Początek tej rywalizacji w hali przy ulicy Kowalskiej zapowiadał emocjonujące spotkanie. Gra była wyrównana do 12 minuty. Wtedy dwie szybkie kontry wykończył skrzydłowy Michał Lemaniak i Gwardia wyszła na prowadzenie 7:5. Podopieczni Rafała Kuptela - który w tym dniu obchodził swoje 41 urodziny - mimo dobrej dyspozycji bramkarza gości, uciekli do stanu 12:8. To rozwścieczyło trenera gości Rafała Białego, który za podważanie decyzji sędziów zobaczył żółty kartonik. Po pierwszej połowie opolanie prowadzili 15:12.
Goście bardzo szybko zaczęli odrabiać straty w drugiej części meczu. W 36. minucie doprowadzili do remisu po 17. Od tego momentu rozpoczęła się gra bramka za bramkę, a między zawodnikami i trenerami wrzało. Co chwilę któryś z graczy lądował na ławce kar, ale to na szczęście nie wpłynęło na grę naszych zawodników. Przy stanie 25:21 dla Gwardii wydawało się, że zwycięstwo jest już pewne, ale na 3. minuty przed końcem Pogoń podgoniła gwardzistów i przegrywała zaledwie jednym trafieniem. Ostatnie sekundy były niezwykle emocjonujące, piłka była po stronie rywali, którzy jednak nie zdążyli wykończyć swojej akcji i to Gwardia wygrała 30:29.
Depczący po piętach gwardzistów w grupie pomarańczowej Górnik Zabrze również wygrał swój mecz i zrównał się punktowo z opolanami. To oznacza, że decydujący o tym kto zajmie 3. miejsce w naszej grupie będzie ostatni mecz z Zagłębiem Lubin, który już za tydzień w Opolu.
Goście bardzo szybko zaczęli odrabiać straty w drugiej części meczu. W 36. minucie doprowadzili do remisu po 17. Od tego momentu rozpoczęła się gra bramka za bramkę, a między zawodnikami i trenerami wrzało. Co chwilę któryś z graczy lądował na ławce kar, ale to na szczęście nie wpłynęło na grę naszych zawodników. Przy stanie 25:21 dla Gwardii wydawało się, że zwycięstwo jest już pewne, ale na 3. minuty przed końcem Pogoń podgoniła gwardzistów i przegrywała zaledwie jednym trafieniem. Ostatnie sekundy były niezwykle emocjonujące, piłka była po stronie rywali, którzy jednak nie zdążyli wykończyć swojej akcji i to Gwardia wygrała 30:29.
Depczący po piętach gwardzistów w grupie pomarańczowej Górnik Zabrze również wygrał swój mecz i zrównał się punktowo z opolanami. To oznacza, że decydujący o tym kto zajmie 3. miejsce w naszej grupie będzie ostatni mecz z Zagłębiem Lubin, który już za tydzień w Opolu.