- Mamy wspólny projekt, dzięki któremu za parę miesięcy opolanie będą mogli korzystać z akwarium, które pojawi się w ZOO - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Będziemy poznawać ryby z Odry, tej górnej i dolnej, więc myślę, ciekawy wodny świat i oczywiście będą też egzotyczne ryby. Natomiast tak jak mówiliśmy, partnerzy z Czech mają też swoje przedsięwzięcie i gdyby nie to partnerstwo i dobra współpraca, to ten projekt nie miałby dofinansowania i wsparcia.

- Bardzo się cieszę, że powstała taka wspólna inicjatywa, opolskiego ZOO i Safari Parku w Czechach - dodaje dr Artur Żurakowski, Konsul Honorowy Republiki Czeskiej w Opolu. - Widzę w tym od razu pewien produkt turystyczny zarówno dla Czechów, jak i Polaków. Popatrzyłem na mapę i 197 kilometrów dzieli nas, więc to już dzisiaj można spokojnie na weekend zaproponować jeden bilet i powiększyć jeszcze bardziej tę integrację transgraniczną.

- Współpraca między naszymi ZOO, czyli tym polskim i czeskim trwa już od wielu lat i cieszę, że została ona uwieńczona tak fajnym projektem - podkreśla Přemysl Rabas, dyrektor Safari Parku w Dvůr Králové. - Cieszę się, że jesteśmy już bliscy zakończenia tego projektu, ponieważ za nami jest już wiele lat współpracy, trudu i wysiłku. Jak powiedział, kiedyś sławny polityk, potu, krwi i łez.

Jeśli chodzi o budowę akwarium w opolskim ZOO, to jest ona już prawie na ukończeniu. Całość będzie do zobaczenia w listopadzie, choć jak zapowiedział dziś Lesław Sobieraj, dyrektor ogrodu zoologicznego może to nastąpić wcześniej.

- Tak naprawdę czekamy na nie już ponad 25 lat, bo akwarium w opolskim ogrodzie zoologicznym funkcjonowało przed powodzią. Mieliśmy ponad 20 zbiorników, przekrój świata wodnego, może nie aż tak licznie i obficie prezentowany, jak w tym projekcie, który teraz realizujemy, ale po tych 25 lat myślę, że państwo zdecydują, czy warto było czekać, czy nie. Ja myślę, że warto. Będziemy pokazywać przekrój całego świata wodnego.

Wystawę na opolskim rynku będzie można oglądać do 30 kwietnia.