Nasza reporterka Monika Matuszkiewicz zapytała opolan, jakie mają plany na tegorocznego sylwestra.

- Będę grał w grę. Będę ja, komputer i herbatka ziołowa. - Ja robię domówkę. Zresztą z tego, co słyszę po rozmowach ze znajomymi, to też idą lub robią domówkę albo liczą na to, że sąsiedzi przyjdą. - A ja będę z mężem spędzać sylwestra w domu. Spokojnie na luzie. Stroje będą wizytowe, bo takie preferuje. Na stole będzie tatar, śledzie, bigos, będą roladki z ciasta francuskiego i paszteciki. - Prasa, radio, telewizja, bo my chodzimy spać z mężem z kurami, a raczej z kotem. Siedzenie męczy nas. Dzień jak co dzień w parze.

Przy szampańskiej zabawie nie zapomnijmy o bezpieczeństwie. Straż miejska oraz policja apeluje o rozważne używanie sztucznych ogni i przypomina, że odpalać mogą je tylko osoby pełnoletnie. Poza tym "strzelanie" dozwolone jest tylko dzisiaj (31.12) i w Nowy Rok.