- Tych informacji o tym miejscu jest tak dużo, że musiałam podzielić swój wykład na dwie części - podkreśla prelegentka. - Podzieliłam sobie tę historię tak, że granica wypada gdzieś w połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Więc, tak naprawdę to, o czym mówiłam dwa tygodnie temu to są rzeczy, których już nie ma, których już nie pamiętamy. A to, o czym mówimy dzisiaj, to z tych rzeczy bardzo wiele jest. Ale są tutaj też takie historie zagmatwane.

- Mówię nie tylko o stanie faktycznym - dodaje Joanna Filipczyk. - Opowiadamy o tym jak to wszystko się rodziło, jakie były pomysły, jakie były koncepcje. Jak był pomysł, żeby stanął tutaj motel na 300 miejsc. Żeby stanął tutaj dziesięciopiętrowy hotel. Żeby ulica Ozimska była "Trasą W-Z" opolską. To wszystko, może na szczęście, nie zostało zrealizowane. Protestowano wtedy, żeby mieszać tę kulturę wysoką właśnie z taką, jak się wtedy wydawało, niską funkcją handlową.

Spotkanie odbyło się przed galerią i było tłumaczone na język migowy. Imprezy związane z Festiwalem Placu Teatralnego w Opolu potrwają do 11 września. Radio Opole jest patronem medialnym tego wydarzenia.