Koncert organizuje ekipa techniczna, która od lat produkuje opolski festiwal, ale impreza ma zupełnie inny wymiar i charakter.

- Nie można jej porównać do opolskiego festiwalu - mówi prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski. - Chyba największy spektakularny sukces telewizji na niwie europejskiej. Więc, jestem bardzo szczęśliwy, że tę Eurowizję udało się do Polski ściągnąć. Możemy dzielić się tą radością z całą Europą. I pokazać, że Polska jest normalnym krajem, bez żadnych kompleksów, bez żadnej pedagogiki wstydu. No to jest troszeczkę inna bajka jednak, festiwal opolski ma swój styl.

Polskę będzie reprezentować Viki Gabor, która nie kryje, że sam udział w tym konkursie to duże wyróżnienie.

- Dla mnie sam udział jest już wygraną, bo jest to spełnienie moich marzeń. Dziękuję też fanom, że zagłosowali na mnie w "Szansie na sukces", bo oni tak naprawdę zrobili to, że moje marzenie się spełniło. Tak naprawdę, to tak, dla mnie to już jest wygrana - podkreśla Viki Gabor.

W niedzielę w Arenie Gliwice o godzinie 16.00 koncert konkursowy, w którym wystąpią reprezentanci 19 państw. Wtedy także głosowanie jurorów i poznamy zwycięzcę Eurowizji Junior. Dzień wcześnie rano biletowane: próba generalna koncertu i koncert jurorski.