Zespół, założony przy klasztorze oo. Franciszkanów i prowadzony przez ojca Roberta Makulskiego, tworzy kilkanaście osób. Zwykle spotykają się dwa razy w tygodniu, żeby uczyć się wspólnego śpiewu i pracować nad repertuarem, w którym nie brakuje dzieł takich klasyków, jak Georg Friedrich Händel czy Wolfgang Amadeus Mozart. Jak przekonuje jedna z chórzystek, Elżbieta Rusek, członkowie Chóru św. Franciszka chcą dzielić się wiarą i muzyczną pasją z mieszkańcami Opola.

- Ojciec Robert, to najważniejsza osoba w naszym chórze, która ten chór stworzyła - opowiada Elżbieta Rusek. - Wszystko opracowuje, uczy nas i pokazuje nam, że śpiew to są emocje. Śpiewamy po to, żeby pobudzić serca ludzi, żeby im dać piękno, żeby oni dobrze się czuli. Chór jest rodziną, jest jednością i wszyscy są równi.

Dodajmy, że chór spotyka się na wspólnych próbach dwa razy w tygodniu (wtorki i piątki) o godzinie 19:00 w siedzibie Zakonu Braci Mniejszych Franciszkanów mieszczącej się przy placu Wolności w Opolu.

Najbliższy występ Chóru św. Franciszka ma nie tylko uświetnić kolejną rocznicę istnienia zespołu. Wydarzenie wpisuje się także w przypadające 22 listopada wspomnienie św. Cecylii, patronki muzyków, szczególnie chórzystów, organistów i innych muzyków kościelnych. Początek mszy św. z udziałem Chóru św. Franciszka w niedzielę (17.11) o godzinie 12:00 w kościele oo. Franciszkanów pw. Świętej Trójcy w Opolu.