Różnorodność Indonezji tematem spotkania autorskiego w opolskiej MBP
Ponad 9 miesięcy w podróży, tysiące przejechanych kilometrów i dziesiątki odwiedzonych wysp - tak w liczbach prezentuje się indonezyjska podróż Anny Jaklewicz. Autorka książki "Indonezja. Po drugiej stronie raju" spotkała się z czytelnikami w Fili nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu. Opowiedziała m.in. o piątej płci, rytualnym tańcu ze sztybletami i niezwykłych pogrzebach, które są organizowane nawet kilka lat po śmierci.
- Indonezja najbardziej zaskoczyła mnie swoją różnorodnością - mówi Anna Jaklewicz, autorka książki. - To kraj prawie 18 000 wysp i 300 różnych narodowości oraz 700 języków. To niesamowita mieszanina kultur, dawnych tradycji, religii. W Indonezji zaskoczenie jest na każdym kroku. Poznałam bissu – tzw. piątą płeć, czyli androgenicznych szamanów z grupy etnicznej Bugis. Przyglądałam się ich rytualnemu tańcu. Najważniejszym elementem tego tańca jest sztylet. Szamani podczas tego rytuału próbują nim nakłuć różne delikatne miejsca na ciele. Oko, dłoń albo krtań. Chodzi o to, żeby sprawdzić, czy na miejscu są jakieś przyjazne duchy. Jeśli szaman się skaleczy to znaczy, że duchy go nie chronią. Jeśli nie poleje się krew to znaczy, że one są. W takim przypadku będą się nim i całą społecznością opiekowały przez cały rok - dodaje Jaklewicz.
Czytelnicy mieli okazję zobaczyć nie tylko zdjęcia z podróży, ale i filmik prezentujący szamański taniec, któremu przyglądała się Jaklewicz.
Czytelnicy mieli okazję zobaczyć nie tylko zdjęcia z podróży, ale i filmik prezentujący szamański taniec, któremu przyglądała się Jaklewicz.