W Krapkowicach jest około sześciu tysięcy czytelników, 200 tysięcy wypożyczeń rocznie oraz tysiąc wydarzeń bibliotecznych w jedenastu filiach. Pod uwagę w rankingu brano też korzystanie ze zbiorów przez osoby niepełnosprawne i sposób współpracy z tą grupą.

- Trzeba słuchać lokalnej społeczności - mówi Maria Bartoszyńska, dyrektor krapkowickiej biblioteki. - Trzeba być psychologiem, pedagogiem i równocześnie bardzo dobrym bibliofilem. Należy znać księgozbiór, żeby móc obcować z nim oraz polecić określonej osobowości, bo każdy jest jednak indywidualnością. Są tutaj lekarze, księża i studenci, więc przekrój, czy struktura czytelników jest bardzo różna.

We wszystkich filiach krapkowickiej biblioteki księgozbiór jest na poziomie stu tysięcy. Co roku kupowanych jest tysiąc nowych książek.