Będzie to głównie wystawa fotograficzna. Modelkami będą kobiety, które m.in. przeszły lub przechodzą przez chorobę nowotworową.

- Robię to dla kobiet, które cierpią a są często niedoceniane przez swoich współmałżonków, przez swoje rodziny. Nawet czasem widać, że nie są wspierane przez nich. Robię to po to, by one "urosły" w swoich odczuciach, by czasami poczuły się jak księżniczki, że są wyjątkowe, że coś znaczą, że są wojowniczkami. By były wzorami dla innych kobiet. Walkę trzeba podjąć do końca, bo nigdy nie wiemy co nas czeka, bo nikt tego nie wie.

Pomysł zaczął się od sesji z jedną chorą koleżanką. Kobiety fotografowane są w pięknych wnętrzach nyskiego muzeum w stylu glamour. Artystka dedykuje wystawę swojej chorej mamie. Wernisaż 25 listopada w Nysie.